Poziom ubóstwa w Polsce
Stowarzyszenie Wiosna opublikowało raport o ubóstwie w Polsce na rok 2021. Dowiedz się, jak wygląda sytuacja ubóstwa w Polsce, co myślą o niej Polacy i jak minister skomentował statystyki.
24 listopada w czwartek Polskie Stowarzyszenie Wiosna, które jest organizatorem akcji charytatywnej Szlachetna Paczka, opublikowało swój coroczny za rok 2022. Z danych przedstawionych w raporcie wynika, że w 2021 roku około 1,6 mln osób w Polsce znajdowało się poniżej granicy skrajnego ubóstwa. Spośród nich ponad 330 tys. dzieci i ponad 246 tys. osób starszych żyło w ubiegłym roku na granicy przeżycia – poziomu egzystencji zagrażającego życiu i zdrowiu człowieka. To dokładnie tyle osób zmuszonych do egzystencji za kwotę mniejszą niż minimum socjalne, które w Polsce wynosi obecnie 700 zł. Jak stwierdzono na początku raportu:
Każdy z nas, robiąc zakupy, widzi, jak bardzo wzrosły ceny podstawowych produktów. Często o wiele więcej niż dziesięć procent oficjalnego wskaźnika inflacji. Wobec inflacji nie jesteśmy równi – uderza ona najmocniej w tych, którzy mają najmniej.
Zapraszamy na nasz Telegram pod adres https://t.me/ukrainianinpolandpl oraz na fanpage na Facebooku https://www.facebook.com/ukrainianinpolandpl. Zespół naszego portalu codziennie wybiera dla Was najlepsze wiadomości i najistotniejsze wskazówki.
Pojęcie ubóstwa według Stowarzyszenia Wiosna
Dla zilustrowania podawanych statystyk ubóstwa w Polsce, raport Wiosny wymienia pięć głównych wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć osoby żyjące w ubóstwie − głód, zimno, samotność, ból i cierpienie, a także przedstawia wzruszające historie prawdziwych ludzi, w których życiu rozgrywają się takie dramaty. A podsumowując definicję ubóstwa w raporcie, prezes Stowarzyszenia Wiosna Joanna Sadzik podkreśla:
Bieda zaczyna się tam, gdzie rodzice wyginają się do tyłu, żeby dziecko dostało darmowy obiad w szkole, a nikt nie przejmuje się tym, że jeśli matka zapłaci za mieszkanie, za rachunek za media, za leki na astmę, to dziecko nie zje ich w domu. Bieda zaczyna się tam, gdzie starsza kobieta żyje z najniższej emerytury, spłacając kredyty zaciągnięte na leczenie męża, których spłata rośnie z każdym miesiącem. Ta sama kobieta, zapytana o czym marzy, bez wahania odpowiada: żeby częściej stołować się na mieście. Bieda zaczyna się tam, gdzie samotna osoba oddaje swojego ukochanego psa do schroniska, bo tam zostanie nakarmiony. Jej serce pęka, gdy słyszy od ludzi, że porzuciła swojego przyjaciela.
Jak Polacy traktują osoby żyjące w ubóstwie?
Badania społeczne i statystyki pokazują, że generalnie Polacy dość sceptycznie podchodzą do osób żyjących w ubóstwie i są podatni na stereotypy na ten temat. Około 15% Polaków uważa, że życie w biedzie jest osobistym, dobrowolnym wyborem człowieka, co piąty respondent nazywa biedę wyłącznie konsekwencją lenistwa, a co trzeci widzi wyjście z biedy w pracy − wystarczy zdobyć pracę i problem zniknie. Ponadto ponad jedna trzecia Polaków zakłada, że być może niektórzy (biedni) ludzie są na tyle wygodni, że żyją z zasiłków. Przecież 36% nie wierzy, że ludzie, którzy ciężko pracują, nie mogą zarobić wystarczająco dużo pieniędzy na życie. Polacy dziwią się, a dokładnie 27% z nich, że osoby z wyższym wykształceniem nie mogą się wyżywić bez państwowej pomocy społecznej. Choć 15 proc. jest gotowych przyznać, że najtrudniej z biedy wychodzą ci, którzy mieszkają w małych miastach. Czyli, jak zauważono w raporcie:
Stereotypowa bieda to bezrobocie, brak wykształcenia i mieszkanie na wsi. Tymczasem może ukryć się za ścianą kolejnego mieszkania. Osoba z wyższym wykształceniem i 20-letnim stażem pracy mieszka w dużym mieście.
Rzeczywiście, jak wynika z danych zawartych w tegorocznym raporcie o ubóstwie, prawie 2,5 mln osób w Polsce mieszka w domach, w których przecieka dach, nie ma szczelnych okien, a na ścianach jest pleśń. Prawie 3% gospodarstw domowych w Polsce nadal nie ma bieżącej wody, a co dwudziesty mieszkaniec kraju nie ma dostępu do wanny i toalety. I nie bierze to pod uwagę faktu, że dla wielu Polaków rok 2022 stał się niezwykle trudny z powodu nadmiernej inflacji.
Rosnące ceny i konsekwencje spadku poziomu życia w kraju
Nie jest tajemnicą, że w ciągu ostatniego roku ceny produktów i usług w Polsce rosły w najszybszym tempie w ciągu ostatnich 25 lat. A jak wynika z opublikowanych informacji raportu Wiosna, tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 95 proc. Polaków odczuło wzrost cen żywności, 89 proc. wzrost kosztów utrzymania mieszkania (domu), 64 proc. respondentów zaczęło oszczędzać na rozrywce i rekreacji, 58 proc. stara się zmniejszyć zużycie prądu, wody i gazu, a 45 proc. oszczędza na jedzeniu. Dlatego, jak zauważa w dokumencie profesor Uniwersytetu Warszawskiego Ryszard Scharfenberg:
Pomoc pieniężna powinna być systematycznie oceniana i koordynowana z usługami socjalnymi o odpowiedniej jakości. Obecny kryzys płacowy doprowadził do gwałtownego spadku realnej wartości świadczeń na dzieci i pomocy społecznej.
Z kolei Joanna Sadzik uważa, że dane uzyskane w raporcie powinny zachęcić całe społeczeństwo do zmobilizowania się do pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują, np. poprzez przyłączenie się do zainicjowanego przez Wiosnę projektu charytatywnego Szlachetna Paczka.
Zróbmy wszystko, aby potrzebujący poczuli, że nie są sami i że przyszłość może być dla nich lepsza. Dzielmy się czasem, pomnażajmy nadzieję, dodawajmy otuchy, zabierajmy niepokój i pomnażajmy dobro. Bo bieda kończy się tam, gdzie zaczyna się nasza solidarność.
Komentarz Ministra do raportu o ubóstwie
Komentując dane Raportu o ubóstwie Wiosna, minister rodziny Marlena Maląg w rozmowie z Radiem Zet powiedziała, że mimo podanych statystyk dotyczących osób żyjących poniżej granicy ubóstwa, na przedstawione liczby należy spojrzeć kompleksowo, biorąc pod uwagę to, jak zmienia się sytuacja i patrząc na tle Unii Europejskiej:
Dzisiaj my, jako Polska, jesteśmy krajem o najniższych wskaźnikach związanych z ubóstwem w porównaniu z całą UE. (…) Z niemal ostatniego miejsca w Europie pod względem ubóstwa staliśmy się liderem z najniższym wskaźnikiem ubóstwa.
Zobacz też: Top 6 najtańszych krajów do życia w Europie
Dlatego, zdaniem ministra, ubóstwo w Polsce maleje, ale tego zjawiska nie da się szybko przezwyciężyć.
