Kim jest rekruter i ile zarabia?

Tetiana Sharapova
Praca | 22 lutego 2023
Komentarze 0
Source: EWL Partners

Realia zmuszają Ukraińców do zmiany zawodu, zdobywania nowych profesji i szukania innych profili pracy. A ludzie często mają konkretne życzenie: brak przywiązania do biura, wolny grafik i wystarczający poziom zarobków.

Dla osób, które mają takie pragnienie i są przygotowane do pracy z ludźmi, praca w rekrutacji będzie idealna. Czym jest ten nowy zawód, jak można się go nauczyć i jak bardzo jest opłacalny – zapytaliśmy rekruterów z doświadczeniem.

Kim jest rekruter?

Source: EWL Partners

W języku francuskim „recruit” oznacza werbować, zatrudniać. Kiedyś odnosiło się do osób, które były werbowane do służby wojskowej i otrzymywały za to wynagrodzenie finansowe. We współczesnym świecie rekrutacja to już nie tylko zatrudnianie w armii zawodowej, ale praca polegająca na selekcji i rekrutacji personelu. Osoba, która jest odpowiedzialna za znalezienie odpowiednich kandydatów do firmy to rekruter.

Dla świata ten obszar aktywności zawodowej jest dość dobrze znany, ale na Ukrainie dopiero zaczyna się pojawiać.

– Wielu jeszcze nie rozumie tego zawodu. Moi krewni i przyjaciele na Ukrainie potrzebują długiego wyjaśnienia, czym się zajmuję. Ja mówię im po prostu: rekrutuję ludzi do pracy w Polsce – przyznaje Ivanna, rekruterka z Winnicy – Klienci są tacy sami: nie rozumieją, kim jest rekruter. Chcą od razu komunikować się z koordynatorami, jakimiś menedżerami.

Pewne opóźnienie w popularności rekrutacji na Ukrainie wynika również z tego, że trzeba obalić złe stereotypy.

– Zawód rekrutera został bardzo zdyskredytowany przez pozbawione skrupułów firmy, które zajmują się rekrutacją ludzi za granicą. Oszukują ludzi obiecując im świetną pracę, a następnie zabierają ich do śmieciowych fabryk. Czyli do najgorszych miejsc pracy jakie mogą być. To właśnie takim firmom można podziękować za lekceważenie rekruterów przez ludzi – zauważa Vita, rekruterka z Krzemieńca w obwodzie Tarnopolskim.

Czym tak naprawdę jest rekrutacja? Dobrze tłumaczą to przedstawiciele międzynarodowej platformy migracyjnej EWL PARTNERS, która rekrutuje pracowników dla firm w Polsce, na Litwie, w Rumunii, Czechach, Holandii, na Cyprze, w Grecji, Niemczech i Kanadzie. W ciągu swojego istnienia firma pomogła ponad 120 tys. osób wyjechać za granicę i znaleźć pracę.

Specjalista ds. rekrutacji EWL PARTNERS, Oleg mówi:

– Rekrutacja to w gruncie rzeczy to samo, co sprzedaż. Tyle, że tutaj nie chodzi o sprzedaż towaru, ale wolnego miejsca pracy. W związku z tym sama rekrutacja zakłada pewne zasady sprzedaży – poznanie klienta, przedstawienie firmy, zaprezentowanie produktu, plusów i minusów wakatu, przepracowanie zastrzeżeń.

W każdym wakacie, nawet idealnym, pojawią się uwagi i zastrzeżenia, ale dobrzy rekruterzy wiedzą, jak sobie z tym radzić, podczas gdy źli już nie.

Vita wyjaśnia, że dobry rekruter nie będzie obiecywał ludziom złotych góry:

– Nie można wyolbrzymiać rzeczywistych warunków – wysokości wynagrodzenia, warunków życia i tak dalej. Po pierwsze, wywoła to ogromną falę negatywnego nastawienia pracodawców do ciebie. „Kogo mi przyprowadziłeś? Jak człowiek nie jest szczęśliwy, to nie pracuje!”. Po drugie, ogromna fala negatywności popłynie również od kandydatów. Na trzydzieści osób, które zrekrutujecie w ten sposób, pięć będzie pracować i nikt nie będzie zadowolony z wyniku.

W tej chwili za granicą jest bardzo dużo Ukraińców. Wszyscy oni potrzebują pracy, dlatego rekrutacja kwitnie. Jak tylko Ukraina zacznie się odbudowywać, wrócą duże firmy i one też zaczną rekrutować nowych pracowników. I choć ten zawód jest jeszcze nowy, a szkolenia nie kosztują milionów dolarów, warto spróbować zostać rekruterem.

Kto może pracować jako rekruter?

Source: EWL Partners

Rekrutacja to zawód, którego na Ukrainie jeszcze się nie uczy, ale można się go nauczyć od podstaw i stale rozwijać.

Ivanna zaczęła pracować w wieku 17 lat, po wyjeździe służbowym do Polski, a rekrutacją zajmuje się od czterech lat.

– To powstało spontanicznie. Pojechałam sprzątać sklep w Warszawie, ale praca została przesunięta o dwa tygodnie i zaproponowano mi pracę jako rekruterka. Już pierwszego dnia – wspomina i dodaje: – Nawet nie wiedziałam, co to jest rekruter. Po raz pierwszy usłyszałam to słowo. Nie wiedziałam, jak używać komputera. To znaczy, ja się kompletnie wszystkiego uczyłem.

Volodymyr, rekruter z Kołomyi, jest w zawodzie od 2017 roku. A także po doświadczeniach za granicą.

– Tam obserwowałem, ile osób przyjeżdża, jakie są cele podróży, plusy i minusy. Jak rekruterzy pracują lub nie radzą sobie z ludźmi. I bardzo zainteresowałem się tą dziedziną – przyznaje mężczyzna – Nie studiowałem, to wszystko z doświadczenia. Z wykształcenia jestem ekonomistą, menedżerem przedsiębiorczym. Nie jest to raczej związane z rekrutacją, choć jest coś podobnego. Uważam, że każdy może być rekruterem, niezależnie od wykonywanego zawodu”.

Alina, specjalista ds. rekrutacji EWL PARTNERS, przyszła do tego zawodu ze sportu – spędziła 11 lat w piłce ręcznej. Z wykształcenia jest nauczycielką wychowania fizycznego oraz trenerem.

– Sport hartował mój charakter i kształtował determinację. Szukałam pracy w komunikacji. Byłem jednocześnie zbieraczem i sprzedawcą – mówi.

Czułem, że grzęznę w jednej pracy i ulegam degradacji, więc postanowiłem dokonać radykalnej zmiany. Trafiłam do EWL PARTNERS i zrozumiałam, że rekrutacja to moja działka. Tutaj pracuje się dla firmy i jednocześnie dla siebie. Rozwijasz swoją reputację, bazę klientów. To bardzo ciekawy kierunek.

– Rekruterem może być mama na urlopie macierzyńskim, była księgowa, emeryt czy zawodowy sportowiec. Dobrzy rekruterzy to w pewnym stopniu psychologowie; ludzie, którzy umieją słuchać innych. Są mega komunikatywni… Tego zawodu nie uczy się na uczelniach, to musi przyjść z wewnątrz – uważa Marta, TOP Manager w EWL PARTNERS.

W tych warunkach rekrutacja kojarzy się z ciągłą nauką i poznawaniem czegoś nowego. Agencje rekrutacyjne opracowują własne programy edukacyjne i aktywnie szkolą swoich pracowników. Na przykład EWL PARTNERS regularnie prowadzi kursy tematyczne, warsztaty, prezentacje projektów i tym podobne.

– Każdy, kto został rekruterem na Ukrainie, stara się teraz uczyć na różne sposoby, także online – potwierdza Vita.

Vita jest jedną z tych osób, które łączą swoją karierę rekrutacyjną z zawodem: geodezją.

– Trochę się nudziłam: ciągle siedziałam w laptopie, rysując jakieś mapy. Chciałam się ruszyć, porozmawiać z ludźmi – wspomina – Zobaczyłam ogłoszenie, że mogą mnie nauczyć wszystkiego bez żadnego doświadczenia… Pracuję już czwarty rok. Jestem szczęśliwa, że mogę łączyć tę pracę z inną.

Razem z koleżankami Vita założyła własną agencję pracy w Krzemieńcu w obwodzie Tarnopolskim.

– Było dużo pracy, dużo reklam. Powiedziałam: spróbujmy czegoś własnego, póki mamy chęci. Stworzyliśmy więc stronę internetową. Teraz mamy ośmiu rekruterów – opowiada – A mimo to nie jestem przywiązana do konkretnego biura. To taki zawód, który rozwiązuje ręce – można pracować z domu, za granicą, bez wyraźnego grafiku.

Brak stałego grafiku to główna rzecz, którą powinna zrozumieć osoba, która chce pracować w rekrutacji.

– Zawsze podkreślamy, że rekruter ma niestandardowy harmonogram pracy. Możesz pracować tak, jak Ci się podoba. Możesz mieszkać, odpoczywać i rekrutować w dowolnym miejscu na świecie – Elena, kierownik ds. szkoleń i adaptacji w EWL PARTNERS. – Ale ważny jest kontakt w godzinach pracy firmy, kiedy powiernicy, koordynatorzy piszą podstawowe informacje – przyjazd przełożony, adres zameldowania zmieniony itp. Również rekruter musi być w kontakcie, gdy jego kandydaci wyjeżdżają do pracy, bo mogą być opóźnienia na granicy, mogą być problemy mieszkaniowe, organizacyjne, prawne.

– To nie jest taka praca, w której pracuje się od ósmej do szesnastej – uzupełnia kolega Denis, kierownik zespołu Call-Centre EWL PARTNERS – To znaczy, można tak pracować, ale na bardziej zaawansowanym poziomie. A na początku trzeba pracować do dziewiętnastej i dwudziestej. Przez „pracę” rozumiem nawiązanie kontaktu z kandydatem, zapytanie go, jak się zadomowił. To wciąż zajmuje trochę czasu i pewnie nie każdemu odpowiada bycie w kontakcie 24/7. Dlatego rekruter musi kochać tę pracę.

Jakie cechy powinien mieć rekruter?

Source: EWL Partners

– Pierwszą cechą, której potrzebuje rekruter jest pewność siebie. Pewność siebie w tym, co robisz. Pomagasz pracodawcy, kandydatowi i sobie” – wyjaśnia.

Zgadza się z nią Denis z EWL PARTNERS, który zaznacza, że „sam rekruter musi wierzyć, że ma szlachetny cel – pomaga ludziom i cieszyć się tym – nie ma innej drogi.

Aby osiągnąć ten cel, musi myśleć nieszablonowo, umieć się komunikować, negocjować i przekonywać na wysokim poziomie.

– Rekruter powinien lubić rozmawiać z ludźmi, prowadzić dialogi i korespondencję” – precyzuje Denis i dodaje, że ważne jest też zachowanie dystansu: „Głównym problemem początkujących jest nadopiekuńczość wobec kandydatów, zbytnie staranie się ich zadowolić: 'Jeśli coś jest nie tak, rozwiążemy to, naprawimy…’. Rekruter nie jest mamą i tatą. Musi być menedżerem, liderem, musi prowadzić kandydata.

Mariana, rekruterka z Iwano-Frankowska, również podkreśla potrzebę umiejętności zdystansowania się.

– Chodzenie razem z kandydatem nie jest dobrą strategią. Wiemy, że w danej firmie wszystko jest w porządku, wszyscy są zadowoleni, ale pojawia się ktoś, kto zaczyna szukać problemów i prosi o ciągłe poprawki lub o przeniesienie go gdzieś indziej.

Jednocześnie Alina podkreśla, że kontakt z zatrudnionymi osobami musi być stały, więc nie należy się też zbytnio dystansować:

– Trzeba znaleźć złoty środek. Z czasem i doświadczeniem przychodzi zrozumienie, jak to osiągnąć. Już od pierwszej minuty z kandydatem zaczynasz rozumieć, jaką jest osobą.

Dlatego rekruter musi być całkiem niezłym psychologiem. Podczas rozmowy zrozumieć nie tylko to, jak kompetentny jest kandydat, jakie są jego cechy zawodowe i ludzkie, ale także to, jaki jest „ten jedyny”. Jeśli rekruter starannie przygotuje się do rozmów i wywiadów, proces rekrutacji jest znacznie sprawniejszy, a ryzyko pominięcia „swojego” kandydata wyraźnie mniejsze.

– Największym błędem rekrutera jest formułkowe podejście do rozmów z kandydatami, monotonne mówienie, przy jednoczesnym martwieniu się o to, by powiedzieć każde słowo z „cheat sheet”. Osoba na drugim końcu linii wyczuwa, że coś jest nie tak – albo ktoś jest nowy, albo chce coś „sprzedać”. To nie jest interesujące. W rozmowę musi być zainwestowana dusza. Koniecznie muszą się tam znaleźć niezbędne pytania, ale tak skomponowane, jak rozmowa z przyjacielem czy krewnym, że osoba czuje, że rekruter chce autentycznie pomóc – Mariczka, Specjalista ds. rekrutacji EWL PARTNERS.

Każdy rekruter musi rozwijać swoją mowę, sposób i intonację komunikacji, musi zmieniać ton w zależności od temperamentu osoby, dostosowywać intonację, kopiować pewne ruchy klienta – swoista „metoda odbicia”.

Zobacz też: Freelance i praca zdalna w Polsce dla Ukraińców

Dobry rekruter powinien mieć również zdolności marketingowe, umieć wyeksponować to, co najważniejsze z ogólnego opisu wakatu, dodać frazy kluczowe – hasła motywacyjne, aby trafić do serca grupy docelowej oraz być po troszkę copywriterem – umieć pisać przejrzyste i atrakcyjne oferty pracy.

– Z doświadczenia mogę powiedzieć, że praca „nie idzie”, gdy nie wiesz o niej wystarczająco dużo. Rekruter musi wiedzieć o pracy więcej niż mówi opis stanowiska. Powinien obejrzeć filmik, zapytać opiekunów i jeśli to możliwe, koordynatorów – mówi Alina – Podkreślam, że rekruter nie może być powierzchowny, trzeba zanurzyć się w proces, w pracę z ludźmi w jak największej ilości szczegółów. Wykazać się inicjatywą i nie bać się zadawać pytań.

– Kandydaci mają setki różnych pytań, więc rekruter musi być doskonałym ekspertem. Musi wiedzieć praktycznie wszystko. I nie może być takiej odpowiedzi na pytanie kandydata jak „nie wiem” – dodaje Oleg, specjalista z działu rekrutacji EWL PARTNERS.

Praca rekrutera wiąże się z poważnym obciążeniem psychicznym, więc trzeba być dość odpornym na stres.

Praca z ludźmi jest ciekawa, ale nie zawsze fajna i pozytywna. Lepiej nie brać sobie niczego za bardzo do serca.

Przez pierwsze pół roku pracy zawsze musisz myśleć: „O Boże, oni mają kredyt, mają problemy”. Pamiętasz o każdym kliencie, martwisz się, myślisz o nim i rujnujesz sobie nerwy. Tak długo nie wytrzymasz – tłumaczy Vita Romaniuk i dodaje, że ważne jest, aby myśleć nie tylko o aktualnych wakatach, ale także o perspektywach na przyszłość; trzeba się ciągle uczyć i rozwijać, tworzyć własne metody selekcji kandydatów.

Ile zarabia rekruter?

Source: EWL Partners

Wynagrodzenie rekruterów nie jest stałe i może zależeć od pory roku, jeśli pracują na stanowiskach pracowników sezonowych. Zarobki wahają się od 15 000 do 60 000 UAH miesięcznie. Wszystko jest ustalane w sposób przejrzysty – za pośrednictwo płacą nie potencjalni pracownicy, ale pracodawca i agencja.

– W EWL PARTNERS nie ma żadnych limitów zarobków. W naszym biurze mamy system: kiedy rekruterzy otrzymują raport, widzą swoje i innych rekruterów zarobki. I to jest dość motywujące – mówi Denis, kierownik zespołu Call-Centre EWL PARTNERS – Kiedy przychodzi nowa osoba i widzi, że ktoś zarabia więcej niż średnia krajowa, pyta – jak to zrobić, żeby osiągnąć takie wyniki?

– Tutaj jest duża możliwość kontrolowania swojej pensji – zaznacza Vita, szefowa agencji w Krzemieńcu – Nie ma jasno określonej stawki, powyżej której nie można podskoczyć. Jeśli chcesz zarabiać więcej, rób ciekawsze ogłoszenia, znajdź więcej kandydatów, zatrudnij więcej osób, a zarobisz więcej i będziesz mógł żyć lepiej.

Musisz jednak zrozumieć, że wypłaty są rozłożone w czasie: jeśli zrobisz dobry wynik w lutym, to pieniądze dostaniesz w marcu. Wielu ludziom na początku się to nie podoba, ale po pewnym czasie zdajesz sobie sprawę, że to fajna sprawa. Możesz pracować przez miesiąc, potem bierzesz urlop, jedziesz na wakacje i twoje pieniądze pracują dla ciebie. Po powrocie z urlopu dostajesz wynagrodzenie.

Zarobki rekruterów zależą od ilości zatrudnionych osób.

– Są rekruterzy, którzy rekrutują 5-7 kandydatów miesięcznie, a są rekruterzy, którzy rekrutują 80-100. Oczywiście firma ceni tych rekruterów, którzy rekrutują więcej. Firma oferuje im lepsze warunki i oferty, które są dla nich bardziej interesujące” – zauważa Marta, Top Manager EWL PARTNERS.

Wołodymyr z Kołomyi, obwód Iwano-Frankowski, mówi, że na początku zatrudniał 5-6 osób miesięcznie, gdy łączył rekrutację z innymi zajęciami i pracował z małymi firmami, które miały bardzo mało wakatów, ale teraz jego osobisty rekord to 46 osób.

Mariana, koleżanka Władimira z Iwano-Frankowska, wspomina miesiące, kiedy wraz z mężem rekrutowali ponad 100 osób miesięcznie. „Firma, z którą współpracowaliśmy, miała kontrakt z Samsungiem. Średnio dawałam im 15-20 osób tygodniowo. Były też inne wakaty” – wyjaśnia.

Osiągnięcie takich ilości jest możliwe już w pierwszym roku, zapewniają rekruterzy.

– We wrześniu zacząłem szkolić człowieka z zerowym doświadczeniem rekrutacyjnym. Jego pierwszy miesiąc był okresem adaptacyjnym – mówi Oleg, specjalista ds. rekrutacji w EWL PARTNERS – Moim zdaniem potrzeba do dwóch miesięcy, aby nabrać wprawy w tej dziedzinie i zacząć pracować samodzielnie. Wszystko zależy od chęci.

Z kolei Ivanna z Vinnitsa radzi początkującym, aby nie denerwowali się, jeśli nie zobaczą obiecanych zarobków i wytrzymali przez pierwsze trzy miesiące.

– To są najtrudniejsze miesiące. Będą chwile, kiedy pomyślisz, że ta praca nie jest dla ciebie, ludzie są źli, wszystko jest nie tak. Będą chwile, kiedy będziesz musiał psychicznie znosić odrzucenie kandydata, albo pretensje, kiedy już dotarł na miejsce i nie jest zadowolony. To wszystko jest bardzo trudne na początku dla nowicjusza. Wtedy jest to postrzegane jako praca – zauważa rekruterka.

Przez pierwsze pół roku trzeba pracować na własną markę. Jeśli rekruter wytrzyma ten czas, to zawód będzie dla niego pracował. Zacznie działać word-of-mouth, będzie mniejsza potrzeba promocji i tak dalej. W tej chwili mam ludzi, którzy dzwonią i mówią: „Jest nam obojętne, gdzie pójdziemy, byleby od pana”.

Strona FP: https://www.facebook.com/Ewl.Partners

Link do rejestracji na kurs: http://ewlit.com.pl/course/

Komentarze 0
Popularne
Polecane
Najnowsze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *